Oszczędności wzbudzają w niemal każdym człowieku pozytywne uczucia – miło jest świadomość posiadania środków finansowych, których jest w nadmiarze i miła jest świadomość poczucia bezpieczeństwa, jakie dają nadprogramowe pieniądze.
Dlatego tak wielu z nas odkłada na później… Zaraz, zaraz, ale czy to prawda? Niestety, nie! Większość z nas lubi tylko ideę oszczędzania, teorię, jednak praktyka rozbija się o rzeczywistość – no bo, jak oszczędzać, kiedy wokół wszystko drożeje, a pensje ani drgną? Tak, jak się da – mogłaby brzmieć odpowiedzieć. Niewiele, ale zawsze coś. Nawet z minimalnej pensji da się wrzucić coś do świnki skarbonki, wystarczą tylko chęć i nieco silnej woli. Jak? Oszczędzać można chociażby… rezygnując z zachcianek na rzecz potrzeb.
Jeszcze nie wymyślono lepszej drogi do wzbogacenia się niż rezygnacja z tego, co wydaje nam się, że chcemy na rzecz tego, czego naprawdę potrzebujemy. I jeszcze tego czegoś, na czym zależy nam tak bardzo, że na to poczekamy. Wtedy nie ma pytania jak oszczędzać, jest tylko odpowiedź: od zaraz.
Najnowsze komentarze