List motywacyjny – kreatywność
Takie mamy czasy, że wszystko zmienia się dynamicznie. Nie inaczej jest z pracą – kiedyś normalnym było pracowanie w jednej firmie przez całe życie, a dziś wydaje się to wręcz niemożliwe, a okres dziesięciu lat ludzie uważają za bardzo długi, jak na jedną pracę. Wiąże się to także ze zmianami w samych procesach rekrutacyjnych – kiedyś każdy musiał napisać swój życiorys, później zamieniono to na CV (curriculum vitae), a ostatnio coraz większą popularnością cieszy się całkowita rezygnacja z listów motywacyjnych. Ma to swoje dobre i złe strony.
Dla osób o nietypowych doświadczeniach, a także tych z dużą kreatywnością i umiejętnościami pisarskimi, rezygnacja z listów motywacyjnych to coś złego, ponieważ nie będą oni w stanie przekazać żadnych informacji dodatkowych, pokazać siebie itp. Cała reszta może jednak odetchnąć z ulgą. Prawdą jest, że dla osób aplikujących na stanowisko zupełnie niezwiązane z kreatywnością, list motywacyjny był tylko problemem. Podobnie w przypadku osób, które musiały go czytać.
Najnowsze komentarze